Żydzi przybyli do Łukowa w średniowieczu. Początkowo mieszkali tylko w mieście, z czasem jednak zaczęli osiadać także w okolicznych wsiach. Na przełomie XIX i XX w. społeczność łukowskich starozakonnych przeżywała prawdziwy rozkwit. W najlepszym momencie liczyła ponad 8000 osób i stanowiła ok. 2/3 populacji miasta. Kres jej przyniosła II wojna światowa. Prawie wszyscy Żydzi zostali zgładzeni w komorach gazowych Treblinki bądź rozstrzelani na miejscu. Holokaust przeżyło ok. 250 osób. Ze względu na traumę wojenną oraz wrogość, z jaką się później spotykali, znakomita większość ocalonych wyemigrowała.

Łukowski skryba (sofer) i jego pomocnik sprawdzający zwoje Tory
(Fot. Alter Kacyzne, YIVO Institute for Jewish Research)

Dziś nie ma już Żydów w Łukowie i okolicach. Pozostało też po nich niewiele śladów. O niewyobrażalnej tragedii, jaka ich spotkała, przypomina pomnik zbudowany zaraz po wojnie (1949 r.) na nieczynnym kirkucie przy ul. Warszawskiej. Jest jeszcze otoczony macewami głaz pamiątkowy w miejscu straceń w lesie niedaleko Malcanowa (z 1989 r.) oraz ufundowana w 2012 r. tablica upamiętniająca egzekucje na terenie dawnego magistratu. Tam gdzie stała główna synagoga, zbombardowana w 1944 r., jest dziś skrzyżowanie ulic. W 2015 r. stanął przy nim pomnik poświęcony łukowskiej społeczności żydowskiej. Pozostałe domy modlitwy oraz mykwa zostały przebudowane i nie wszyscy mają świadomość, jakim celom kiedyś służyły. O ich dawnym przeznaczeniu nie informuje żadna, choćby najskromniejsza tabliczka. Próżno takiej szukać także np. na dworcu kolejowym, z którego do obozu zagłady odjechało kilkanaście tysięcy ludzi.

Zginęli żydowscy mieszkańcy Łukowa, zniknęła przestrzeń, w której żyli. O ludziach, dla których miasto to przez kilka stuleci było domem, którzy kształtowali jego oblicze, przez dziesięciolecia, od wojny po początek XXI w., mało kto pamiętał. W kolejne rocznice zbrodni (np. 5 października 1942 r. – początek deportacji łukowskich Żydów do Treblinki; 2 maja 1943 r. – ostateczna likwidacja łukowskiego getta) lokalne władze nie organizowały oficjalnych uroczystości, w miejscach kaźni nikt nie wygłaszał przemówień i nie składał kwiatów. Aż do 2007 r., kiedy to w Muzeum Regionalnym pokazana została wystawa poświęcona dziejom łukowskiej społeczności żydowskiej. Następnie odsłonięto w Łukowie wspomniane wyżej upamiętnienia - tablicę pamiątkową w 2012 r. oraz pomnik w 2015 r. Inicjatorem i współorganizatorem tych inicjatyw był dr Krzysztof Czubaszek. W 2017 r. miały miejsce w Łukowie aż dwa wydarzenia związane z pamięcią o miejscowej społeczności żydowskiej - otwarcie stałej wystawy w Muzeum Regionalnym oraz Dni Kultury Żydowskiej

Film podsumowujący dziesięć lat (2007-2017) przywracania pamięci o łukowskich Żydach

Pamięci zgładzonej społeczności poświęcona została monografia Żydzi Łukowa i okolic, wydana w Warszawie w 2008 r., autorstwa Krzysztofa Czubaszka. Niniejsza strona oparta jest na tej publikacji, przy czym sukcesywnie dodawane są tu nowe materiały, które autor pozyskał już po wydaniu książki. Tam, gdzie informacje zaczerpnięte zostały z innych źródeł niż książka, zostało to zaznaczone. Adresami bibliograficznymi opatrzone zostały także wyodrębnione relacje, wspomnienia i zestawienia, natomiast przypisy do cytatów zawartych w tekście znajdują się jedynie w wydaniu książkowym.